Stulecie odzyskania
niepodległości. Nie ma chyba w najbliższym czasie drugiego takiego
jubileuszu, która by mógł nas, Polaków, bardziej połączyć i
zjednoczyć. Bo ostatnio raczej potrafimy się różnić, i to w
dodatku często niepięknie. Mamy ważną rocznicę. A co gdybyśmy
świętowali ją od strony muzycznej? Bo przecież powszechnie
wiadomo, że ta łagodzi obyczaje, poprawia wydajność umysłową,
zmusza do myślenia, ale też wciąga do zabawy. Ja przeprowadziłem
taki eksperyment i wybrałem swoją dziesiątkę. Dziesiątkę
utworów muzycznych konkretnych wykonawców czasem z kompletnie
różnych bajek stylistycznych. Jednak mających cechę wspólną, bo
traktujących o naszym kraju i nas samych. Albo po prostu takich,
które mnie się tak kojarzą. Jako, że to wybór wysoce
subiektywny, nie ma tu lepszych, gorszych i kolejność jest
dowolna.
KULT „Arahja”
- Tekst tego utworu pierwotnie traktował o Murze Berlińskim,
symbolu podziału Niemiec. Muru już dawno nie ma, Niemcy się
zjednoczyły, a dla mnie po latach słowa nabrały jeszcze innego
charakteru:
„Mój
dom murem podzielony
Podzielone murem schody
Po
lewej stronie łazienka
Po
prawej stronie kuchenka...”
Przecież to o nas samych! O naszym dramatycznie podzielonym
społeczeństwie. Kazik, prorok jaki czy co?
LUXTORPEDA
„ Hymn” - Tu
przekaz jest konkretny, prosty lecz szlachetny. Utwór powstał dla
drużyny rugby grającej na wózkach inwalidzkich. Idealny, żeby
zachęcić do sportowej walki Podejrzewam, że byłby równie idealny
do zagrzewania do innej walki, gdyby nasza niepodległość byłaby
jeszcze kiedykolwiek zagrożona.
„Kiedy duch i serce jest
silniejszy niż ciało
To ból wśród nieszczęść uczynił cię
skałą
Tylu już przegrało, zabiła ich słabość
Ty wśród nich wyciągasz rękę po
wygraną...”
MAREK
GRECHUTA „Ojczyzna” - Nie
samą walką człowiek żyje. Przechodzimy na pozycje poetyckie i
chwalimy naszych sławnych przodków, naszą mowę ojczystą. Idealny
utwór na wszelkie akademie „z okazji”, bo wysoce patriotyczny,
ale też liryczny i nie nudny. Poza tym, wiadomo, Marek Grechuta.
„I dzisiaj ty żyjesz w kraju tak
bogatym
historią swą, mową, sztuką te trzy
kwiaty
trzymasz w swych rękach jak schedę
pokoleń
muszą wciąż kwitnąć by kraj dalej
trwał...”
ŁONA
I WEBBER „Gdzie tak pięknie” - Hip-hopowy
reprezentant w tym gronie. Cenię tych dwóch panów za dużą
umiejętność dobrego ubrania w słowa swoich niebanalnych
społecznych obserwacji. Mimo tego, że trochę nam się tutaj, jako
Polakom dostaje.
„ Gdzie dwóch Polaków,
trzy poglądy, a włos jeden
I dzielą go na cztery, pięć, sześć,
siedem...”
OBYWATEL
G.C. „Nie pytaj o Polskę” - Tak,
wiem, ten utwór to pewniak, przebój, niemiłosiernie eksploatowany
przy okazji różnych podsumowań. Jednocześnie trzeba zaznaczyć,
że sobie na swoją popularność zapracował. To swego rodzaju
patriotyczny erotyk, Grzegorz Ciechowski potrafił z dużą czułością
opisać swoje trudne uczucia do ojczyzny.
„Nie
pytaj mnie, co ciągle widzę w niej
Nie pytaj mnie, dlaczego w innej
nie
Nie pytaj mnie, dlaczego ciągle
chcę
Zasypiać w niej i budzić się...”
MAANAM „Krakowski spleen. - Kolejny klasyk, którego tutaj nie może zabraknąć. Spleen, czyli ponury nastrój, stan przygnębienia, apatia. Utwór pochodzi z trzeciej płyty zespołu pt. „Nocny patrol”, która właśnie oddawała niezbyt wesoły klimat ciężkiego okresu stanu wojennego. Dla mnie jednak „Krakowski spleen” to piosenka o nadziei. Kiedy Kora śpiewa w refrenie, już wiem, że po prostu musi być lepiej.
„Czekam
na wiatr co rozgoni
Ciemne, skłębione zasłony
Stanę wtedy na raz
Ze słońcem twarzą w twarz...”
NOSOWSKA „Polska” - Żeby nie było aż tak poważnie. Ja sam muszę przyznać, że nie wiem kompletnie o czym jest ten utwór, ale wiem, że zawsze chętnie głowę umoczę w Bałtyku a stopę oprę o Giewont. Bo piękny jest nasz kraj.
„Śledzę
wędrówkę słońca
Leżę, pode mną Polska
[…]
Pode mną patchwork z
województw
I drobnych łatek powiatu
Głowa się moczy w Bałtyku
Stopę opieram o Giewont”
CZESŁAW NIEMEN – „Dziwny jest ten świat”
„A
jednak często jest,
że ktoś słowem złym
zabija tak, jak nożem...”
W dobie internetu ta prawda jest jeszcze bardziej aktualna...
„Nadszedł już czas,
najwyższy czas,
nienawiść zniszczyć w
sobie”
Nie, nie jestem tak naiwny, żeby w to uwierzyć, choć bardzo bym
chciał. Jednak może przy okazji stulecia niepodległości przyjdzie
nam do głowy choć jedna myśl o tym, że różnice nas dzielące
nie muszą od razu oznaczać nienawiści.
KABARET STARSZYCH PANÓW „Uśmiechnij się, Polaku”
„Uśmiechaj się,
Polaku
A może ktoś z
rodaków
Innemu odśmiechnie
Aż da się
powszechnie
Uśmiechem wciągnąć
nację
W pogodną demokrację
Uśmiechaj się...”
Kiedy głos zabierają Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski nie potrzeba
już niczego dodawać...
DAWID PODSIADŁO „Małomiasteczkowy” - Ostatni (i przy okazji najnowszy) utwór na mojej liście.
„Małomiasteczkowa
twarz
Małomiasteczkowa
głowa
Małomiasteczkowy
styl
Małomiasteczkowo
kocham...”
Przewrotna pochwała małomiasteczkowości? I bardzo dobrze! Duże miasta (niektóre) są piękne, ale kochajcie też swoje małe ojczyzny. Tutaj można się realizować i zrobić wiele
dobrego.